
Polska polityka w obliczu wyzwań
14 marca 2025W Szydłowcu, w Lodowni, odbyło się spotkanie z byłym ministrem edukacji i nauki, znanym ze swoich konserwatywnych poglądów i krytyki obecnej władzy, prof. Przemysławem Czarnkiem, które było okazją do omówienia aktualnej sytuacji politycznej w Polsce. W spotkaniu uczestniczyli także parlamentarzyści:
- Agnieszka Górska – poseł na Sejm RP, działaczka społeczna i zwolenniczka polityki prorodzinnej,
- Marek Suski – doświadczony poseł, członek komisji śledczych, jeden z czołowych polityków Prawa i Sprawiedliwości,
- Anna Kwiecień – poseł na Sejm RP, zaangażowana w sprawy polityki zdrowotnej i społecznej,
- Wojciech Skórkiewicz – senator RP, były wiceminister obrony narodowej, ekspert ds. bezpieczeństwa i wojska,
- Edyta Wietrak – radna sejmiku mazowieckiego, aktywna działaczka na rzecz rozwoju regionu.
Polska scena polityczna od miesięcy jest areną intensywnych debat i sporów dotyczących kierunku, w jakim zmierza kraj. W ostatnich tygodniach szczególnie głośno stało się wokół działań rządu Donalda Tuska, który zdaniem parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości jest zbyt mocno powiązany z interesami niemieckimi i rosyjskimi. Główne oskarżenia dotyczą zarówno polityki kadrowej w spółkach Skarbu Państwa, jak i polityki zagranicznej, w tym relacji z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi.
Kontrowersje wokół polityki kadrowej
Jednym z głównych tematów, który budzi ogromne emocje, jest sposób obsadzania kluczowych stanowisk w państwie. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wskazują na przypadki nominacji osób z wyrokami sądowymi na wysokie stanowiska, co ma być dowodem na upadek standardów w administracji publicznej. Przykładem jest nominacja wiceministra aktywów państwowych, który posiadał wyroki m.in. za posługiwanie się fałszywymi fakturami oraz prowadził spory finansowe na milionowe kwoty.
„Tacy to są fachowcy, tacy to są nieskazitelni ludzie” – ironizował prof. Przemysław Czarnek, wskazując na rozbieżność między obietnicami Tuska dotyczącymi „rządu fachowców” a rzeczywistością.

Polska polityka zagraniczna pod ostrzałem
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wskazują również na błędy w prowadzeniu polityki zagranicznej, zwłaszcza w kontekście wojny na Ukrainie i relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Według nich, Polska powinna skupić się na budowaniu silnych relacji z USA i wzmacnianiu własnej armii, zamiast angażować się w wewnętrzne spory w Unii Europejskiej. Podnoszone są również zarzuty, że Polska nie wykorzystuje swojej prezydencji w Radzie UE, nie organizując kluczowych spotkań na swoim terytorium.
Szczególną krytykę wzbudziły także działania ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, który publicznie wdawał się w spory z przedstawicielami administracji Donalda Trumpa. Według parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, tego typu działania osłabiają polską pozycję na arenie międzynarodowej i mogą negatywnie wpłynąć na przyszłą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi.
Problemy gospodarcze i krytyka działań rządu
Obawy budzi również kondycja gospodarcza kraju, zwłaszcza w kontekście zmian w zarządzaniu spółkami Skarbu Państwa. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wskazują na znaczący spadek ich dochodowości po przejęciu przez nowych menedżerów, co ma być wynikiem politycznych decyzji, a nie faktycznych kompetencji osób zarządzających.
„22 pisowskich prezesów, którzy rzekomo byli złodziejami, wygenerowało 11 miliardów złotych zysku w pierwszym kwartale 2023 roku. Rok później nowi ‘fachowcy’ przynieśli 300 milionów złotych strat” – podkreśla prof. Przemysław Czarnek.

Z tego powodu padają oskarżenia, że obecne działania rządu mają na celu osłabienie polskich firm państwowych, aby w przyszłości łatwiej było je sprywatyzować i sprzedać zagranicznym podmiotom.
Nadchodzące wybory – szansa na zmiany?
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości wskazują, że zbliżające się wybory mogą stać się momentem przełomowym dla Polski. Kluczowym kandydatem, który ma szansę na pokonanie Rafała Trzaskowskiego, jest Karol Nawrocki. Jego zwolennicy podkreślają, że tylko jego zwycięstwo może zatrzymać negatywne zmiany zachodzące w kraju i przywrócić politykę ukierunkowaną na polski interes narodowy.
„To są ostatnie dwa miesiące. Nie będzie następnych dwóch miesięcy przez kolejne dekady” – mobilizuje prof. Przemysław Czarnek, apelując o jak największą frekwencję w nadchodzących wyborach.

Przyszłość polskiej sceny politycznej pozostaje otwarta, ale jedno jest pewne – obecne napięcia i konflikty będą miały kluczowy wpływ na to, jak będzie wyglądała Polska w kolejnych latach.