Spór wokół budowy fermy drobiu w Chlewiskach

Na przełomie listopada i grudnia kolejny raz pojawiła się sprawa budowy fermy drobiu w miejscowości Chlewiska. W odpowiedzi na pismo opublikowane w BiP Urzędu Miasta w Szydłowcu (który w związku z przeniesieniem tej sprawy zajmuje się rozpatrzeniem wniosku), dotyczące procedury postępowania w sprawie rozbudowy fermy w Chlewiskach. Już kilka lat temu, kiedy mieszkańcy dowiedzieli się o zamiarze budowy fermy, głośno wyrazili swoje niezadowolenie oraz rozpoczęli działania mające na celu zatrzymanie tej inwestycji. Powstała również strona na Facebooku o nazwie „Stop Budowie Fermy Drobiu w Chlewiskach”, na której można przeczytać o najnowszych informacjach. W ostatnich dniach mieszkańcy Chlewisk oraz okolicznych wsi złożyli petycje mające na celu zatrzymanie szkodliwej według składających inwestycji. Pierwsza z nich przy współpracy ze Stowarzyszeniem „ES” Eko-Szydłowiec skierowana do Burmistrza Miasta Szydłowca jest głosem sprzeciwu w związku z wymaganymi w tej sprawie konsultacjami społecznymi, pod tym pismem złożono 37 stron podpisów. Druga z petycji, pod którą znalazło się 41 stron podpisów, skierowana jest do Wójta Gminy Chlewiska, mieszkańcy domagają się natychmiastowego przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, który uniemożliwiłby budowę fermy w planowanym miejscu.

Do głównych argumentów przeciwników budowy inwestycji należą:
- zanieczyszczenia przez związki odorowe (smród), powodujące spadek 

- zanieczyszczenia biologiczne i chemiczne mogące wpłynąć na zdrowie mieszkańców

- możliwość zanieczyszczenia wód podziemnych: ujęcie wody z którego korzysta miejscowość Chlewiska znajduje się ok. 250 metrów od granicy działki, na której planowana jest inwestycja

- hałas związany ze zwiększonym ruchem oraz z samego terenu fermy

- pogorszenie zasobów wodnych. Pomimo deklaracji o budowie osobnego ujęcia mieszkańcy mają wątpliwości co do braku zmiany możliwości poboru wody. Warto również wspomnieć, że Chlewiska w okresach suszy już miewała problemy z dostępnością wody. 

- załamanie ładu przestrzennego gminy poprzez załamanie linii zabudowy

- wszystkie powyższe punkty mogą również wpłynąć na ogólne pogorszenie atrakcyjności turystycznej okolicy oraz spadek wartości nieruchomości

Do argumentów opowiadających się za budową fermy (opisanych w „Echo dnia” około rok temu) znajdujemy szczególnie:

- zwiększenie ilości miejsc pracy

- wpływy do budżetu gminy z tytułu podatku dochodowego

- możliwość zdobycia łatwiejszego nawozu przez miejscowych rolników

- miejsca sprzedaży zbóż

Dotychczasowe działania pokazują, że sprzeciw społeczny w tej sprawie narasta. Warto również dodać, że inwestycja spotkała się z negatywną opinią Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Szydłowcu w zakresie działań higienicznych i zdrowotnych. Dodatkowo PGW Wody Polskie nakazało analizę oddziaływania oraz wyznaczenia bezpośrednich i pośrednich stref ochronnych ujęć wody. Natomiast pozytywnie zaopiniował tą sprawę Marszałek Województwa Mazowieckiego. Sprawa toczy się dalej, pisma mieszkańców znalazły się w rękach władz samorządowych w związku z tym należy czekać na kolejne decyzje i rozwój sytuacji.